Las Konstet

Did093

Jest to mały las w którym można spotkać najróżniejsze zioła tu taj też odprawiane są rytuały smoków z tych okolic

Sasumi

- Po co tu przyszliśmy - zapytałam się nieco przestraszona
*nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi*

Did093

Po prostu tutaj mogę się otworzyć , słyszałem że jesteś dobrą czarodziejką chcę z tobą walczyć , albo inaczej wyzywam Cię - Powiedział zrzucając płaszcz po czym zaraz rozwinęły sie ogromne skrzydła - więc jak powalczymy - zapytał wzbijając się w powietrze

Sasumi

*Walka ? I to ma być ta randka nic dziwnego że wszystkie od niego uciekają*

- Ja nigdy nie odrzucam wyzwania - powiedziałam stanowczo.
Ciągle wpatrywałam się w swojego przeciwnika czekając na jego ruch.

Did093

Spojrzał na ciebie po czym z zabójczą prędkością wyciągnął miecz i zaczął na ciebie lecieć

Sasumi

-Nie ze mną te numery Lewitacja!!! Uniosłam się w powietrzu po czym gwałtownie spadłam w dół na mojego przeciwnika zadając mu cios z nogi i odskoczyłam na bezpieczną odległość.

Did093

-Przeciwnik- Wbił się w ziemie jego miecz utknął w ziemi podniósł głowę mówiąc niezła jesteś
-Sasumi - twój atak był dobry ale nie tak jak lądowanie wywróciłaś się na plecy
-Przeciwnik- podszedł do ciebie i wypowiedział zaklęcie blokady astralnej Ciekawe jak sobie poradzisz bez czarów

Sasumi

Wstałam spojrzałam na przeciwnika dość groźnie.
- No cóż i bez czarów umiem sobie poradzić *co ja wygaduję jeszcze go rozzłoszczę przecież nie umiem się boksować*
Nie do końca wiedziałam co dalej robić, czułam, że bez czarów nie dam rady ale z drugiej strony nie mogłam się poddać. Wyjęłam swój krótki miecz, odskoczyłam do tyłu (chyba teraz się nie przewrócę :]) i czekałam na ruch mojego przeciwnika *w najgorszym wypadku użyję zatrutego sztyletu*

Did093

Skakać umiesz powiedział po czym dynamicznie przeskoczył nad tobą Gdy wylądował przeciął ci lekko dłoń piękna krew pięknej pani

Sasumi

Niech to ... mogłam od razu użyć Kuli smoka, a nie bawić się z nim, teraz mam, wpadłam. On musi w końcu popełnić jakiś błąd... muszę mu się uważnie przyglądać i nie dać się poranić w przeciwnym wypadku ze mną koniec... nie mogę przegrać tej walki, nie w taki sposób...

Zacisnęłam dłonie na mieczu. I biegłam w stronę przeciwnika z uniesionym mieczem na wysokości klatki, tak aby móc zaatakować, a jednocześnie w razie czego się obronić. Machnęłam przeciwnikowi mieczem przed nosem, po czym szybko ukucnęłam i podkosiłam mu nogi, tak aby się przewrócił, gdy upadał zadałam mu cios mieczem...

Did093

-Sasumi - Bieg i podcięcie nawed Ci wyszło jednak nigdy nie robiłaś jakiś specjalnych ataków i miecz wypadł CI gdy podcięłaś przeciwnika
- Przeciwnik- Upada z trzaskiem po upadnięciu bierze sztylet z twoją krwią i odmawia zaklęcie poczułaś straszny ból i po chwili zobaczyłaś koło o średnicy 50 m(czyli taki ja pentagram blokujący twoją moc
- przecziwnik- <b>teraz jeszcze nie możesz wyjśc a ja mogę i mogę czarować <b/> przeskoczył po za krąg

Sasumi

*Pokazać mu niezapomnianą randkę... ojj będzie niezapomniana...*

- Wiesz co Ci powiem jaszczurko oj przepraszam pół jaszczurko... nie umiesz walczyć więc pozbawiłeś mnie magii, depresja ? Myślisz, że tym zaimponujesz dziewczynie ? Wybacz, ale na razie nie zaimponowałeś mi niczym oprócz wielkim strachem, wiedziałam jak smoki nie umieją zdziałać czegoś swoją mocą to poniżają się stosując klątwy... nie wiem czy wiesz, ale ktoś o większym doświadczeniu nie dałby się w to złapać. W sumie to dobra lekcja, dwa razy nie wpadnę w tą samą pułapkę, a ty i tak nie znajdziesz sobie dziewczyny, która by chciała faceta, który wyzywa ją na pojedynek. - powiedziałam zamykając oczy - proszę bardzo użyj teraz na mnie czaru, ale wiedz ja i tak w końcu znajdę sposób aby się stąd wydostać, a jak mnie zabijesz to znaczy, że jesteś po prostu tchórzem, wszystkie smoki takie są....

Did093

nie .. nie ... nie ... nie ... nie obrażaj mnie ani moich bliskich jesteś tylko kolejną laską którą mogę chcieć przerwał i wyciągną czerwony flakonik z kieszeni wiesz co to jest to jest serum serum które powoduje że zakochujesz się bez granic w pierwszej osobie którą ujrzysz i chyba na tobie to wykorzystam będziesz dobrą żoną i zapomnisz o wszystkim będziesz tylko mi posłuszna zaczął biec na ciebie i wyciągnął miecz Albo to wypijesz albo pozbawię Cię nogi

Sasumi

- Wiedziałam smoki zawsze takie są jak nie umieją czegoś wskórać perswazją to odnoszą się do przemocy, skąd ja już to znam...
No dalej chodź tylko tu wbiegniesz, a już po tobie
Gdy przeciwnik wbiegnie w w koło i będzie chciał mi wlać to coś do gardła odsuwam się tak aby nie mógł tego zrobić, następnie unikam jego ataku i wbijam mu krótki miecz w brzuch, uważam także, żeby nie wlał mi eliksiru.

Did093

Wbiłaś mu miecz upadł a eliksir zbił sie na kamieniu